Wyobraź sobie, że budzisz się w szpitalu…
nie wiesz co się dzieje….
chcesz się podrapać patrzysz i nie masz ręki…
lekarz obwieszcza Ci, że miałeś wypadek…
i musieli amputować Ci rękę…
leżysz w szpitalu…
mija jakiś czas….
przychodzą do Ciebie znajomi i rodzina…
pewnego dnia z blaskiem w oczach mówisz
„Chcę grać na skrzypcach”
Pomyśl, co powiedziałby Ci lekarz?
Co powiedziałaby Twoja rodzina, Twoi znajomi…?
Pewnie nic… popatrzeliby z pożałowaniem na Ciebie…
Przecież to jest niemożliwe…
Nigdy już nie zagrasz na skrzypcach…
ale nikt nie che Cie dobijać…
więc milczą… nie wierząc ze to zrealizujesz..
Jednak… nie ma rzeczy niemożliwych..
Ona też kiedyś wpadła na pomysł grania na skrzypcach…
a nie miała reki…
jak mocno musiała uwierzyć w swoje marzenie?
W niemożliwe marzenie do realizacji?
Jak wielu niewierzącym w to wokół siebie ludziom musiała powtarzać, ZROBIĘ TO.. CHCĘ TEGO.. WIERZE ŻE SIĘ DA!
Jak mocno musiała zmagać się z ich niewiarą?
Jak długo tylko ona sama w to wierzyła zanim ktokolwiek inny w to uwierzył i zaczął ją w tym wspierać?
A Ty ?
Masz takie marzenie?
Więc być może inni Ci mówią, ze to niemożliwe
być może patrzą na Ciebie z politowaniem
a ja Ci powiem,,,,
TO MOŻLIWE… RÓB TO, RÓB CO SIĘ DA W KIERUNKU TWOJEGO MARZENIA…
Ponieważ… TO JEST MOŻLIWE!
